Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, otrzymuje nagrodę w wysokości 12 milionów dolarów za 2018 rok
Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, zdobył swoją największą w historii roczną premię za rok podatkowy 2018 po tym, jak producent iPhone'a odnotował rekordowe zyski i zyski, a jego kapitalizacja rynkowa została wstępnie wyceniona na 1 bilion dolarów (około 70 XNUMX crores Rs).
Cook otrzymał około 12 milionów dolarów. 84500 29 crores) premii za rok kończący się 3 września, ogłosiła we wtorek firma z Cupertino w Kalifornii, składając wniosek. Otrzymał również 121 miliony dolarów wynagrodzenia i 10 milionów dolarów w akcjach z 136-letniej nagrody w postaci akcji, co zwiększyło jego całkowity kapitał własny do 958 milionów dolarów (około 682 crore rupii), wraz z franczyzami o wartości około 000 16 dolarów. Premie były powiązane ze strumieniem przychodów i przychodami operacyjnymi, które w obu przypadkach wzrosły o XNUMX% w stosunku do poprzedniego roku.
Odtworzenie tego wyczynu może być wyzwaniem. W zeszłym tygodniu Apple ujawniło niższy niż oczekiwano popyt na iPhone'y w Chinach i innych krajach oraz obniżyło prognozę zysków po raz pierwszy od prawie dwóch dekad. To ogłoszenie ukarało akcje, które od tego czasu spadły o 12 procent.
Czterech kolejnych dyrektorów Apple otrzymało 4 miliony dolarów premii, podnosząc ich łączne zarobki do około 26.5 miliona dolarów, w tym pensje i nagrody w postaci akcji. Część kapitału jest powiązana z celami zwrotu z kapitału, podczas gdy pozostała część kapitału własnego pozostaje tak długo, jak dana osoba pozostaje w pracy.
Większość wynagrodzenia Cooka pochodzi z dużej nagrody w postaci akcji, którą otrzymał w 2011 r., kiedy zastąpił Steve'a Jobsa na stanowisku dyrektora generalnego. Jest wypłacany w ratach rocznych. Liczba akcji, które otrzyma, zależy częściowo od wyników akcji Apple w porównaniu z innymi spółkami S&P 500. W sierpniu Cook zgromadził 560 000 akcji, ponieważ Apple osiągnął lepsze wyniki niż dwie trzecie firm w ciągu trzech lat.
Akcje Apple przyniosły 49 procent zwrotu w ubiegłym roku podatkowym, wliczając w to reinwestowane dywidendy, czyli prawie trzy razy więcej niż Standard & Poor's.
Nie ujawniono żadnych szczegółów na temat tego, ile firma zapłaciła szefowi projektu Jony'emu Ive'owi, którego niektórzy uważają za najważniejszego pracownika firmy.